nest lokata lojalna. 1 000 zł. 2 000 000 zł. ostatnie zmiany: 2023-11-21. wszystkie wiadomości. Sprawdź ranking najwyżej oprocentowanych lokat bankowych. 1 sierpnia PKO BP poniesie oprocentowanie lokaty na nowe środki. Dla klientów indywidualnych będzie ono wynosiło 6 proc. w skali roku, a dla klientów bankowości osobistej i prywatnej – 6,5 Rosnące oprocentowania lokat w bankach obserwowaliśmy nieprzerwanie od września 2021 roku. Od tego czasu wzrosły one od śmiesznych wartości na poziomie ok. 2 proc., do nawet 8 czy 10 proc Średnie oprocentowanie na otwartych lokatach na ten termin w sierpniu spadło o 0,52 pp. do poziomu 5,05 proc. w skali roku. Aby znaleźć "historycznie" niższe średnie oprocentowanie na te Lokaty w funcie brytyjskim to z reguły 0,3-0,7%, wyjątkowo w jednym banku oprocentowanie lokaty może wzrosnąć do 2,5%, z tym że muszą to być nowe środki. Główna stopa procentowa Banku Anglii to 4%. Oprocentowanie lokat walutowych w polskich bankach zdecydowanie nie zachęca do oszczędzania w ten sposób. Rząd – co trzeba pochwalić – zauważył też problem osób posiadających oszczędności w bankach. Oprocentowanie depozytów powoli idzie w górę. Getin Bank oferuje na lokacie już 5,5%, a 5% można zarobić w Nest Banku. Ale to oferty promocyjne, czyli np. dla nowych klientów lub na tzw. nowe środki. W związku z tym, oprocentowanie lokat może się różnić między bankami i między ofertami tego samego banku. Ostatecznie, wysokość oprocentowania lokat zależy od decyzji banku, który sam ustala stawkę oprocentowania. Bank może oferować stabilne oprocentowanie w celu przyciągnięcia klientów, niezależnie od zmian stóp procentowych. Najlepsze lokaty bankowe i rachunki oszczędnościowe - styczeń/luty 2023. GALERIA. 13 lutego 2023, 12:20. Najwyższe oprocentowanie lokat bankowych i rachunków oszczędnościowych. Zobacz galerię, sprawdź, które banki oferują najlepsze oprocentowanie w styczniu i lutym 2023 roku, a także jak kształtuje się średnie oprocentowanie IPOPEMA SFIO Subfundusz Zrównoważony Inwestycji Globalnych. Lokaty ciagle w dół. Są jednak wyjątki. Gdy Polacy oddawali się majówkowemu wypoczynkowi, kilka banków ścięło oprocentowanie lokat i kont oszczędnościowych. Przecena dotknęła także lokat z funduszem. Mamy też jednak rodzynki w postaci podwyżek. Lokata na 3 lub 6 miesięcy - 6,5% Uwaga ta lokata nie jest widoczna w ofercie. Trzeba najpierw założyć jakąś pierwszą np. na 5 tys. zwykłą - a ta oferta promocyjnej lokaty jest proponowana przez bank przy próbie wypłacania środków z konta techicznego, które zakłada się podczas otwierania pierwszej lokaty. NyWg0Uv. W Polsce podstawowa stopa procentowania wynosi 1,5 proc., a w Szwajcarii jest ujemna -0,75 proc. Teoretycznie oszczędzanie u nas powinno więc być bardziej opłacalne. Okazuje się jednak, że jest odwrotnie. Realne oprocentowanie lokat / Media Z wyliczeń Expandera wynika, że po uwzględnieniu wzrostu cen, jaki dokonuje się podczas trwania lokaty, realne oprocentowanie w Szwajcarii wyniosło –0,51%, a w Polsce –2,87%. W obu krajach realne oprocentowanie jest więc ujemne, ale w Polsce jest dużo niższe. Szwajcaria to kraj, w którym trzymanie oszczędności w banku nie tylko nie przynosi odsetek, ale wręcz trzeba tam płacić za możliwość lokowania pieniędzy na koncie czy lokacie. Średnie oprocentowanie depozytów bankowych dla klientów indywidualnych i firm jest tam ujemne. W styczniu 2019 r. wynosiło -0,31%. Dla porównania w Polsce oprocentowanie jest dodatnie i wynosiło w tym samym czasie 1,40%. Miesiąc temu takie lokaty się zakończyły i Polak dostał wyższą kwotę niż wpłacił, a Szwajcar niższą. Teoretycznie bardziej opłaca się więc oszczędzać w Polsce. To jednak tylko złudzenie. Problem polega na tym, że w ciągu roku trzymania pieniędzy w banku, wzrosły ceny towarów i usług. Styczniowy wskaźnik inflacji w Polsce wyniósł aż 4,4%. Jeśli więc ktoś przed rokiem założył lokatę z oprocentowaniem 1,4%, to co prawda otrzymał wyższą kwotę niż wpłacił, ale może za nią kupić mniej. W Szwajcarii inflacja jest znacznie niższa niż u nas i wynosi 0,2%. Po jej uwzględnieniu realne oprocentowanie lokat w tym kraju wynosi –0,51%, a w Polsce aż –2,87%. Spadek wartości nabywczej oszczędności w naszym kraju jest więc znacznie większy. Realne oprocentowanie lokat założonych w styczniu 2019 r. Dodatkowo oprocentowanie lokat w Polsce coraz bardziej spada. Według danych NBP w grudniu 2019 r. średnia dla klientów indywidualnych i firm wynosiła już tylko 1%. Gdyby inflacja utrzymała się na poziomie 4,4% i jeśli dodatkowo uwzględnimy podatek od odsetek, to realne oprocentowanie spadnie aż do –3,44%. Jak ochronić oszczędności przed inflacją Istnieją trzy sposoby ochrony oszczędności przed utratą wartości. Pierwszy, to zakup obligacji skarbowych, których oprocentowanie gwarantuje pokonanie inflacji. Są to obligacje 4-letnie i 10-letnie oraz obligacje rodzinne, na które można wpłacić tylko pieniądze uzyskane w ramach programu „Rodzina 500+”. Musimy jednak dodać, że w pierwszym roku oprocentowanie wspomnianych obligacji jest stałe i w najlepszym przypadku wynosi 3,2%. Dopiero od 2 roku oprocentowanie jest sumą marży i wskaźnika inflacji, a więc chroni oszczędności przez utratą wartości nabywczej. Drugi sposób, to znalezienie inwestycji, która przyniesie zysk wyższy niż 5,43% w skali roku. Takiego oprocentowania potrzeba, żeby po uwzględnieniu podatku i inflacji, uzyskać zyski w ujęciu realnym. Problem polega jednak na tym, że takich zysków nie da się osiągnąć bez ryzyka. Dla przykładu możemy kupić mieszkanie na wynajem, co średnio pozwala zyskać ok. 7% brutto rocznie. Może się jednak zdarzyć, że przez jakiś czas takie mieszkanie będzie stało puste i nie będzie przynosić zysków lub że lokator nie będzie chciał nam zapłacić. Rzeczywiste zyski mogą więc być znacznie niższe. Trzecim sposobem na utrzymanie wartości nabywczej oszczędności może być ich wymiana na walutę kraju, w którym realne stopy procentowe są dodatnie. Tu zagrożeniem jest ryzyko walutowe. Jeśli kurs zakupionej waluty spadnie, to i tak poniesiemy stratę. Wahania kursów walut bywają bardzo duże. W skrajnym wypadku może się okazać, że gdy będziemy chcieli ponownie wymieniać oszczędności na złote, to otrzymamy znacznie mniejszą kwotę niż mieliśmy na początku. Z tego względu lepiej nie lokować w ten sposób istotnej części swoich oszczędności. Jest to rozwiązanie przeznaczone dla osób, które mają świadomość tego ryzyka i je akceptują. >>> Czytaj też: Jak ochronić oszczędności przed skutkami inflacji? To zależy od profilu ryzyka Autor: Jarosław Sadowski, główny analityk Expander Advisors Czym jest lokata walutowa? Kto powinien ją wybrać? 19 lutego 2021, 12:38. 3 min czytania Lokata walutowa to depozyt pieniężny złożony w banku w walucie obcej. Umowa zawiera informacje dotyczące czasu jej trwania, rodzaju waluty, wysokości oprocentowania, a także finalnego wypracowanego zysku. Najczęściej z takiego rozwiązania korzystają osoby, które posiadają pewien kapitał obcy lub otrzymują wpływy w innej walucie. Jest to sposób na oszczędzanie, zabezpieczenie środków finansowych, a czasem nawet na spłatę zadłużenia. Lokata walutowa to depozyt w walucie obcej — najczęściej spotyka się lokaty w funcie brytyjskim, franku szwajcarskim, dolarze amerykańskim oraz w euro | Foto: Bartolomiej Pietrzyk / Shutterstock Kto może wybrać lokatę walutową? Lokaty walutowe to taki sam produkt jak lokaty złotowe, jedyną różnicą jest rodzaj waluty, która zostaje tam zabezpieczona (euro, dolary, franki). Depozyty te mogą być krótko lub długoterminowe. W tym przypadku nie można mówić o pewności zysku, ponieważ może on być jedynie przewidywany. Środki zgromadzone na lokacie zostają przed wypłatą przeliczone zgodnie z obowiązującym kursem, dlatego właściciel depozytu nie wie, ile zarobi na lokacie. Co to jest lokata walutowa? Lokata walutowa to depozyt w walucie obcej — najczęściej spotyka się lokaty w funcie brytyjskim, franku szwajcarskim, dolarze amerykańskim oraz w euro. Tego rodzaju narzędzie oszczędzania niesie ze sobą pewne ryzyko związane z wahaniami kursu. Z taką niedogodnością musi liczyć się każda osoba, która myśli o jej założeniu. Choć nie da się przewidzieć, jak dana waluta zachowa się w perspektywie czasu, posiadanie lokaty walutowej nie musi oznaczać dla klienta straty. Znane są sytuacje, gdy wartość danego pieniądza wzrastała nawet o kilkanaście procent w stosunku do złotego. Oprocentowanie lokat walutowych w bankach jest znacznie niższe niż w przypadku tego samego depozytu w złotówkach. Przyczyną są niskie stopy procentowe w zagranicznych bankach. I tak np. oprocentowanie lokaty może być na poziomie 1 proc., ale także 0,55 proc. Lokata walutowa — czy warto? Dla kogo jest lokata walutowa? Przede wszystkim dla osób, które mają jakiekolwiek wpływy w obcej walucie, np. pracujący poza krajem. Oczywiście, jeżeli codzienne rozrachunki płacone są również w tej walucie, lokata nie jest obarczona ryzykiem wahań kursowych. W przeciwnym razie trzeba liczyć się z możliwością odzyskania mniejszych kwot niż te wpłacane. Lokaty walutowe stanowią również zabezpieczenie dla kredytobiorców, których zobowiązanie jest w obcej walucie, np. kredyt we frankach szwajcarskich. Zdeponowana gotówka może się przydać do spłaty raty, gdy ta drastycznie wzrośnie na skutek spadku wartości złotego w stosunku do danej waluty. Lokata walutowa pozwala zrównoważyć stratę wynikającą ze zmiany kursu. Lokaty euro bądź lokaty dolarowe mogą służyć tzw. dywersyfikowaniu kapitału. Co to oznacza w praktyce? Zgromadzone pieniądze stanowią zabezpieczenie na wypadek nieprzewidzianych zdarzeń w kraju (politycznych, ekonomicznych) wpływających na wartość rodzimej waluty. Czym jest przelicznik lokat? Osoby, które zastanawiają się nad lokatą walutową, często chcą wiedzieć, jaki zysk mogą z niej uzyskać. W tym przypadku muszą wziąć pod uwagę wspomniane ryzyko związane ze zmianami kursów, których nie da się niestety przewidzieć. Warto zaznaczyć, że od zysku z lokaty, czyli naliczonych odsetek odprowadzany jest podatek w wysokości 19 proc. Korzystając z narzędzia do deponowania, jakim jest np. lokata walutowa euro, nie należy liczyć na preferencyjne warunki dotyczące opodatkowania. Kalkulatory lokat, które dostępne są w internecie, umożliwiają wyliczenie prognozowanego zysku. Wystarczy podać wartość wpłaconej kwoty, okres trwania umowy oraz ustalone oprocentowanie w skali rocznej. Podana wartość będzie prawdziwa tylko przy założeniu, że kurs danej waluty nie ulegnie zmianie. Oprocentowanie lokat walutowych Lokaty dewizowe, inaczej nazywane walutowymi są bardzo nisko oprocentowane, co oznacza, że klienci nie mogą liczyć na wysoki zysk. Takie możliwości dają jedynie wahania kursów, które mogą być korzystne lub niekorzystne dla posiadacza waluty. Oprocentowanie uzależnione jest od poziomu stóp procentowych obowiązujących w kraju, z którego pochodzi dana waluta. Jeśli ma to być lokata walutowa w funtach, osoba zainteresowana powinna sprawdzić wysokość stóp i sytuację na rynku w Wielkiej Brytanii. Lokata walutowa jako zamrożenie pieniędzy Trzeba pamiętać, że lokata walutowa, podobnie jak złotówkowa, to depozyt pieniędzy, inaczej ich zamrożenie. Oznacza to, że nie można sięgać po zgromadzone tam fundusze, kiedy się chce. Będą one wypłacone dopiero po upływie czasu, na który została podpisana umowa. W ofercie banków znajdują się lokaty 3-miesięczne, ale również roczne i kilkuletnie — długoterminowe charakteryzuje umowa podpisana na więcej niż 12 miesięcy, a krótkoterminowe na mniej niż rok. Warto również rozważyć, czy umowa ma zostać automatycznie przedłużona, jak ma to miejsce w przypadku lokat odnawialnych, czy raczej pieniądze powinny zostać automatycznie wypłacone lub przekazane na wskazane wcześniej konto. W większości przypadków wypłata środków przed upływem terminu umowy wiąże się ze stratą odsetek. Niektóre banki oferują jednak możliwość ich podjęcia w dowolnym momencie, np. w przypadku automatycznego przedłużenia lokaty. Lokata walutowa — promocje dla nowych klientów Banki często proponują nowym klientom preferencyjne warunki, co stanowi zachętę do zakładania lokat w danej placówce. Dlatego też osoby myślące o zabezpieczeniu środków na lokacie walutowej powinny śledzić na bieżąco oferty instytucji finansowych. Promocje mogą dotyczyć np. wyższego oprocentowania — w tym przypadku różnica może sięgać nawet 1 proc. Przed podjęciem decyzji o zdeponowaniu posiadanych środków pieniężnych warto przeanalizować aktualny ranking lokat walutowych. Wiedza o ofertach poszczególnych banków pozwoli wybrać opcję najlepszą dla konsumenta. Najlepszym wyznacznikiem jest to, że lokata walutowa zapewnia jak największe bezpieczeństwo posiadaczowi gotówki. Najpopularniejsze w BUSINESS INSIDER Bank of New York Mellon, największy na świecie depozytariusz, od września stosuje ujemne oprocentowanie depozytów w duńskiej walucie. State Street będzie to robił od początku listopada, kiedy obniży oprocentowanie takich lokat do –0,75 proc. Dodatkowo jednak sprowadzi poniżej zera, do –0,25 proc., oprocentowanie depozytów frankowych. W praktyce oznacza to, że klienci – głównie fundusze emerytalne i inwestycyjne oraz ubezpieczyciele - będą płacili bankom za możliwość powierzenia mu gotówki w niektórych walutach. State Street podał jednak, że ujemne oprocentowanie będzie dotyczyło jedynie dużych depozytów, przekraczających 225 tys. koron duńskich lub 100 tys. franków szwajcarskich (przy bieżących kursach wymiany to odpowiednio 112,8 i 336,2 tys. zł). BNYM i State Street zdecydowały się na taki krok, bo mają problem z zyskownym ulokowaniem pieniędzy klientów. Zarówno frank szwajcarski, jak i korona duńska są przez inwestorów postrzegane jako bezpieczne przystanie, co pcha w górę ich notowania. Aby temu zapobiec, banki centralne Szwajcarii i Danii próbują zniechęcić inwestorów do lokowania pieniędzy w tych walutach. Pierwszy z nich jesienią obniżył niemal do zera swoją główną stopę procentową. Drugi w lipcu br. obciął do –0,2 proc. stopę depozytową, czyli oprocentowanie powierzanych mu przez banku komercyjne depozytów. Rekordowo niskie oficjalne stopy procentowe w Danii i Szwajcarii, w połączeniu z popytem na bezpieczne aktywa, sprowadziły poniżej zera rentowność krótkoterminowych papierów dłużnych tych państw, w które inwestowały właśnie banki depozytariusze. - Problem sprowadza się do zaburzeń, jakie powoduje polityka pieniężna prowadzona przez najważniejsze banki centralne świata – ocenił Richard Herring, profesor bankowości międzynarodowej na Uniwersytecie Pensylwanii. W lipcu BNYM wprowadził już ujemne oprocentowanie depozytów dolarowych, ale dotyczy ono jedynie bardzo dużych lokat, przekraczających 50 mln USD.